Prawde mówiąc nie do końca rozumiem ten wpis i mam nadzieję że się mylę.
Powinienem mylić się gdyż uważam że ludzie którzy są przekonani do tego co robią nie poddają się. Rezygnacja jest bowiem przyznaniem racji adwersarzom.
Jeszcze za poprzedniej administracji dowodziłem że admini nie powinni być jednocześnie autorami na portalu którym administrują bowiem MUSZĄ być zawsze bezstronni. Poprzedni też najpierw rywalizowali z blogerami namiętnie preferując swoje dzieła a potem wdali się w ordynarne kłotnie sami je nawet wywołując. Przy okazji mscili sie na swoich adwersarzach.
Na portalu tak jak w autobusie- nie da sie być jednocześnie pasażerem i kierowcą. Albo - albo.
Wszelkie zmiany jednym się podobają innym nie. Nie da się zadowolić wszystkich. Nikomu to się jeszcze nie udało.
Zmiany poszły we właściwym kierunku- to niewątpliwe. Zapewne po tym stwierdzeniu rzuca się na mnie co niektórzy ale mnie ich opinie nie obchodzą. Mówię (piszę) co wiem i wiem co mówię.
Szkoda wychodzić w połowie kąpieli. Zapieniło się , to należy pianę opłukać.
Ja mogę tylko podkreślić że zawsze w życiu szanowałem ludzi ktorzy wiedzą co chcą i do tego chciało się im to robić. Dlaczego więc miałoby się rezygnować a efekty podarować komu innemu kto przyjdzie aby dokończyć.
Moje chapeau bas za to co do dziś i czekam na ciąg dalszy
Redaktor-Neon24.pl